Jak przyciągnąć szczęście w miłości?

Są tacy ludzie, którzy bez najmniejszego wysiłku, a wręcz swobodnie i nieświadomie przyciągają do siebie odpowiednich partnerów, z którymi później tworzą szczęśliwy związek. Ale są też tacy, którzy walczą z niepowodzeniem w miłości.

3. niech światło dzienne ujrzy wszystko to, co możemy umieścić po stronie atutów np. mam ciepły głos, serdeczny uśmiech

4. przypomnijmy sobie szczęśliwe historie  np. to nieprawda, że nie ma fajnych mężczyzn/kobiet. Moja sąsiadka poznała ostatnio miłego Pana. Do mnie na pewno też los się uśmiechnie.

5. nie podchodźmy do sprawy 0:1 ( zero-jedynkowo), czyli coś nie jest tylko białe, ani tylko czarne. Jeśli na pierwszym spotkaniu z nieznajoma/ym  nie było ostentacyjnego zachwytu na nasz widok to nie znaczy, że nie przypadliśmy sobie do gustu. Nie szukajmy na każdym kroku jednoznacznego potwierdzenia. W takich chwilach szukajmy przykładów sytuacji, w których myśleliśmy, że coś było na „nie", a okazało się na „tak".

6. nie wymagajmy od siebie, ze zawsze musimy się podobać lub spełniać wszystkie oczekiwania np. jeśli okaże się, że poczuł się urażony przeze mnie to go przeproszę, albo jeśli nie spodobała jej się ta restauracja, następnym razem zabiorę ją gdzieś indziej.

I na koniec - pamiętajmy, aby każdego dnia, kiedy się budzimy, pomyśleć kilka minut o sobie. Przypomnijmy sobie swoje zalety, wspaniałe cechy, posłuchajmy swoich potrzeb, pragnień i marzeń. Trenujmy lubienie siebie, bo jest to wielka moc.

Źródło artykułu: na podstawie „Szczęście w miłości" Joanna Godecka.