O miłosnych pragnieniach po 50-tce.
Ela Hübner: „Chłopa naszego powszedniego daj nam dzisiaj”. Miłość po 50-tce lubi przyprawiać o emocje - dosłownie i w przenośni.
Kobieta po 50-tce to niekoniecznie stare próchno zjedzone przez korniki. Zadbana, dojrzała emocjonalnie i doświadczona życiowo, ale nadal młoda duchem ma wiele do zaoferowania mężczyźnie, zresztą nie tylko młodszemu. Naprawdę warto to docenić. Na zepsutym moralnie Zachodzie tego rodzaju związki już nikogo nie dziwią, są nawet specjalne portale randkowe do łączenia w pary starsze kobiety i zainteresowanych nimi mężczyzn. U nas takie relacje ciągle jeszcze znajdują się na ostrzu społecznego napiętnowania. „Rewolucja Brigitte" - głosiły nagłówki. Może rzeczywiście coś się w tej materii ruszy i nawet w naszym kraju, tego rodzaju związki nie będą już wywoływać sensacji. Dała nam przykład Madame Macron, jak zwyciężać mamy!
O miłości można długo. Dlatego będzie dalszy ciąg. W następnych odcinkach napiszę o portalach randkowych, biurach matrymonialnych, klubach 50+ itp.
A póki co: Kochajmy się! Niezależnie od wieku.
Autor: Ela Hübner
Źródło: www.fajna-baba-nie-rdzewieje.pl
Daj sobie szansę
Kobiety 50+
Samotność nikomu nie służy, a miłość potrafi być lekarstwem na wszystko. Troska o drugą osobę uskrzydla. Dlatego już dziś znajdź przyjaciółkę, o którą będziesz mógł się zatroszczyć, z którą będziesz mógł spędzić przyjemnie czas. Najważniejsze to być z ukochaną osobą, ponieważ z nią będzie miło zawsze i wszędzie.
Mężczyźni 50+
Dojrzałe życie w pojedynkę może być piękne, ale staje się jeszcze piękniejsze, gdy dzielimy je z drugim człowiekiem, który każdego dnia jest obok nas. Uczucie i bliskość drugiej osoby potrafią bowiem ożywić każde serce. Dlatego już dziś znajdź mężczyznę i rozpocznij nową, udaną relację.