My dwoje pięćdziesiąt plus…zakochani w sobie po uszy, czyli o chemii między partnerami w dojrzałym wieku

Czy wybierając partnera dojrzałym wieku kierujemy się czymś takim, jak chemią znaną nam wszystkim z lat młodzieńczych? Nauka mówi, że jeśli się zakochujemy to w naszym ciele zachodzą pewne procesy chemiczne, które mają wpływ na wybór partnera. A jak wiemy miłość nie zna wieku, zakochujemy się bez względu na metrykę.

Czy zdarza wam się tak, że patrzycie na jakąś parę w dojrzałym wieku i zastanawiacie się jak to jest, że oni są ze sobą? Oni kochają siebie sercem, są w sobie zakochani, doświadczają na nowo pięknego, dojrzałego związku, odczuwają na nowo motyle w brzuchu, a wam oni  jakoś do siebie nie pasują. Oczywiście wchodzą tutaj względy subiektywnej oceny atrakcyjności, ale ważnym aspektem okazuje się też znana wszystkim chemia uczuć między dwojgiem ludzi. Proces, który zachodzi w naszym mózgu i który ma wpływ na wybór partnera. I jeśli zaiskrzy między dwojgiem ludzi, jeśli się zakochujemy to nie tylko mamy przysłowiowe bąble w brzuchu, ale  to właśnie w podwzgórzu mózgu uruchamia się cały system procesów biochemicznych i zachodzi miłosna reakcja łańcuchowa.

Feromony miłości

Zapach w miłości ma niebagatelne znaczenia. I nie mowa tutaj o perfumach tylko o feromonach, które wydziela nasze ciało. Są to związki, którymi nieświadomie komunikujemy się z innymi, mają one wpływ na kontakty z innymi, odgrywają także rolę w nawiązywaniu znajomości. Zapach naszego ciała informuje o naszych emocjach, ekscytacjach które odczuwasz. Każdy z nas ma swój indywidualny zapach i za ich sprawą niewerbalnie komunikujemy się z innymi. Zapach, który wydziela nasze ciało potrafi działać na partnera jak najlepszy afrodyzjak.

Naukowcy dowodzą, że  na nasz wybór partnera ma wpływ m.in. zapach. Zapach partnera potrafi wzbudzić w  nas pożądanie, pozytywne nastawianie i nieświadomie do wybieramy.

Dojrzała miłość wprawia w ruch nasz ciała i umysły

Gdy się zakochujemy to odczuwa to  zarówno nasz umysł, jak i ciało. Oto, co miłość powoduje:

• przyspieszenie bicia serca
• wzrost ciśnienia
• pojawia się szczęście, ale także niepokój

Hormony miłości również nie pozostają obojętne.  Ich poziom koreluje z tym, czy mamy w miłości pod górkę czy z górki. Jeśli akurat przezywamy wzloty w miłości to możemy być pewni że wyższe stężenie będą miały „Serotonina”, która odpowiada za odczuwanie przyjemności a także poprawia nasze samopoczucia, „Dopamina” hormon, który powoduje, że czujemy się szczęśliwi, „Oksytocyna” która będzie wyzwalała w nas potrzebę bliskości. A kiedy doświadczamy upadków w miłości to  dostarczymy naszemu ciału zastrzyk „Adrenaliny”, czyli hormonu stresu ( choć ten i pojawi się pewnie również przy wzlotach) , który powoduje że nasze serce szybciej bije i przyspiesza nam się oddech.

Miłość potrafi zawrócić w głowie, namieszać w naszych sercach ale także powodować, że działamy kierując się bardziej sercem. Ale czy nie o to chodzi w miłości?